Autor: Waga 2012-01-02 12:12:24
Opowiem teraz historię, w którą wierzy zaledwie 10% osób. Jest ona na tyle niewiarygodna, że większość ludzi ją wyśmiewa. Przysięgam jednak, że jest ona prawdziwa i byłem jej naocznym świadkiem.
Podobne wpisy:
Autor: Pawcio Tytuł: Mój wymarzony tarasOd dłuższego czasu nosimy się z mężem z zamiarem zaprojektowania domu naszych marzeń. Oczywiście, samo zaprojektowanie nie wymaga aż takich nakładów, jak przeobrażenie tego planu w rzeczywistość. Na to jednak będziemy musieli...
Była to zima, mój sąsiad, doktor fizyki pobliskim uniwersytecie, co chwilę zarzekał sie, że stworzy coś wielkiego. Właściwie to rzadko go widywałem, gdyż głównie siedział w swoim mieszkaniu, które przerobił na całkiem nieźle wyposażone laboratorium. Jego przedmiotem badań były pompy ciepła.
Twierdził on, że obecna technologia w jakiej wykonane są pompy ciepła nie pozwala na pełne wykorzystanie ich potencjału. Twierdził również, że jeśli zdoła wprowadzić swoją myśl techniczną w życie, to dostanie nobla. Śmiałem się pod nosem, ale mimo wszystko bacznie obserwowałem jego poczynania.
Przez okres 10 lat tworzył on coraz to bardziej skomplikowane pompy ciepła. Jedna pompa ciepła była wykonana z jakiegoś dziwnego szkła, inna z plastiku. Wszystkie jednak nie cieszyły się uznaniem kręgu naukowego.
Pewnego razu jednak mój sąsiad przybiegł do mnie z krzykiem, że dokonał tego. Nie wiedziałem o co chodzi. Okazało się, że stworzył on coś niemalże niemożliwego.
Prawdziwe perpetum mobile. Jego pompa ciepła pracowała bez żadnej energii dostarczanej z zewnątrz. Rzeczywiście stało się tak jak twierdził.
Jego pompa ciepła sprawiła, że dostał nobla, a ja niemal przez 15 lat mieszkałem obok przyszłego noblisty.
Tagi: www.cecib.edu.pl, ,